Morsowanie – długość i częstotliwość

Bez wątpienia każdy organizm inaczej znosi kąpiel w zimnej wodzie. Z tego powodu czas morsowania może być inny dla poszczególnych osób – jedni mogą wytrzymać na zimnie kilka sekund, a drudzy nawet kilka minut. Jednak, jaka długość i częstotliwość morsowania jest optymalna dla naszego organizmu?

Reakcja na wejście do zimnej wody

Morsowanie, szczególnie na początku, nie zawsze jest komfortowe dla naszego organizmu. Niska temperatura wody wywołuje w ciele reakcję stresową – taką samą, jakiej zazwyczaj doświadczamy, gdy znajdujemy się w niebezpiecznej sytuacji. Organizm uwalnia kortyzol, hormon stresu, a częstotliwość oddychania i częstość akcji serca wzrasta. Mechanizm walki lub ucieczki w organizmie zaczyna działać, dlatego często zupełnie naturalną reakcją na wejście do zimnej wody jest chęć jak najszybszego wydostania się z niej.

Jednak każdy, kto odważył się na lodowatą kąpiel wie, że reakcja na stres ustępuje, gdy przyzwyczajamy się do temperatury. A doświadczenie niektórych morsów sugeruje, że wielokrotne zanurzanie ciała w zimnej wodzie stopniowo zmniejsza nasilenie początkowej reakcji stresowej.

Morsowanie – długość pobytu w wodzie

Jak długo powinniśmy morsować? Każdy z nas inaczej znosi pobyt w lodowatej wodzie. Zależy to zazwyczaj od takich indywidualnych czynników jak budowa ciała, poziom zahartowania czy indywidualne predyspozycje. Z tego powodu czas morsowania dla każdego organizmu może się całkowicie różnić – jedni wytrzymają w wodzie kilka sekund, inni kilka minut.

Z pewnością niezwykle ważny jest sam moment zanurzenia, a co za nim idzie zadziałanie mechanizmów termoregulacji. Z uwagi na to, że nasze ciało wyposażone jest w receptory, czyli  wyspecjalizowane komórki lub narządy zmysłowe odbierające informacje z otoczenia, najlepiej zanurzać całe ciało, łącznie z głową (gdzie tych receptorów jest najwięcej). Jednak taka kąpiel stanowi duże obciążenie dla organizmu – jest to uzależnione od długości pobytu w  wodzie i jej temperatury.

Częstotliwość morsowania

Osoby, które morsują od lat wskazują, że częstotliwość kąpieli jest zależna od stopnia naszego zaawansowania w morsowaniu oraz od temperatury wody. I tak w pierwszym roku podejmowania tego typu aktywności wystarczy, jeśli kąpiemy się raz w tygodniu, potem możemy zanurzać się w zimnej wodzie częściej. Pamiętajmy też o tym, by w najzimniejszych okresach dać odpocząć swojemu organizmowi np. robiąc sobie przerwę wynoszącą dzień  lub dwa pomiędzy kąpielami. Dobrą praktyką jest także cotygodniowa wizyta w saunie.

Źródło: morsowanie.info