Wodospad Zaskalnik – największe uzdrowisko w Szczawnicy

Sporo turystów odwiedzając miejscowość Szczawnica, wybiera długie wycieczki po okolicy, w poszukiwaniu urokliwych miejsc. Mało wie, że nieopodal znajduje się nieco zapomniany wodospad Zaskalnik – zaciszne miejsce, idealne rozwiązanie na wspólny wypoczynek na świeżym powietrzu.

Wodospad Zaskalnik – jak powstał?

Wodospad postał w sposób naturalny na wskutek niewielkiego źródła wody, który płynął dużą siłą. Z biegiem czasu strumień powiększał się, dzięki temu powstał zbiornik wodny.  Warto zaznaczyć, że próg wodospadu wynosi około 5 metrów wysokości, płynie wolnym rytmem. Natomiast podczas obfitych opadów zmienia swoje oblicze, nurt potoku przyśpiesza i jest dość niebezpieczny.

Wodospad Zaskalnik – jak dotrzeć?

Położony jest w jednej dzielnicy w Sewerynówce w Dolinie Sopotnickiego Potoku. Miejsce leży z dala od głównych tras i dużego ruchu. Wystarczy, żeby podążać wzdłuż drogi wiodącej do starego, drewnianego kościoła z 1925 roku. Trasa do samego wodospadu jest dość prosta, nie sprawia kłopotów. Można udać się spacerem, który może zająć w jedną stronę około 45 min. Najszybciej dotrzecie samochodem, Zaskalnik znajduje się 3 km od centrum Szczawnicy. Dużym atutem jest lokalizacja bezpłatnego parkingu, dosłownie kilka metrów dzieli od miejsca. Można skorzystać ciuchci, jeżdżącej po Szczawnicy, która zawiezie was po sam wodospad.

Wodospad Zaskalnik – morsowanie

Świetna wyprawa, cudownie zimna woda i wspaniała atmosfera, te trzy czynniki wciąż przekonują morsów, żeby odwiedzić Zaskalniki. Zimą, dzięki stale poruszającej się wodzie, wodospad nie zamarza, staje się uzdrowiskiem dla wielbicieli lodowatych kąpieli. Jeśli nie macie pomysłu na sesje ślubną, to wodospad świetnie się sprawdzi jako tło pięknego krajobrazu. Ta oryginalność tego niesamowitego miejsca przyciąga coraz więcej zainteresowanych z fotografem na czele. Wodospad to miejsce , które umożliwia wiele form spędzania wolnego czasu na świeżym powietrzu, m. in. zorganizować piknik z rodziną, pomoczyć nogi w krystalicznej wodzie lub morsować.

 

Źródło: fot. Instagram @korczynski.piotr, www.instagram.com/p/CWI43svtWEt/